A teraz powód, przez który długo mnie tutaj nie było – craftroom 🙂 🙂 🙂  Mieliśmy w mieszkaniu mały pokój, który traktowaliśmy bardziej jako magazyn, wszystko tam było 😉 Po obejrzeniu pracowni Joanki-Z, mój mąż stwierdził, że może zrobilibyśmy remont i przekształcili ten pokój w mały hobby pokój 🙂 A więc mieliśmy remont, ale, żeby wynieść wszystko z tego magazynu musieliśmy zrobić miejsce na wszystkie rzeczy, które tam były. A więc w całym korytarzu/przedpokoju zerwaliśmy wykładzinę i położyliśmy panele i co najważniejsze mój mąż zbudował wielki regał/szafę na całą wysokość i szerokość ściany – mam teraz sporo miejsca. Tam przeniosłam co jest potrzebne w domu, reszta poszła do piwnicy, która również została posprzątana i przeorganizowana!Po opróżnieniu pokoju, zerwaliśmy wykładzinę i położyliśmy panele na podłogę, Sufit i ściany są pomalowane na biało. Chciałam więcej koloru, ale biały daje więcej światła. i tak powstała pracownia – craftroom 🙂 🙂 🙂

Dodam,że mój mąż również lubi majsterkować i tworzyć, dlatego ten pokój jest dla niego i dla mnie. Z jednej strony wstawiliśmy stół – biurko, solidny regał z ikei i powiesiliśmy półki, kilka dodatkowych drobiazgów po stronie mojego męża 🙂

Natomiast z mojej strony musieliśmy wstawić biurko – kupiliśmy białą płytę meblową 60 x 250 cm, z czego powstało biurko w kształcie litery L. Jako “nogi” wstawiliśmy dwa niskie regały i odzyskaną część z półkami z szafy, którą wyrzuciliśmy. Dodatkowo zamontowane są półeczki oraz przenieśliśmy moją mobilną szafkę z narzędziami.

Teraz mam miejsce do szycia i nie muszę sprzątać jak przychodzą goście 🙂 🙂 🙂

Do przechowywania półproduktów do biżuterii mam słoiki z odzysku, po dżemie i innych przetworach. Malutkie słoiczki zostały przymocowane do półki, przez co jest więcej miejsca i łatwiej jak coś szukam. Na kredki, mazaki, ołówki zrobiłam pojemniki z plastikowych słoików po majonezie, odcięłam górę i ozdobiłam kawałkiem białego papieru i taśmą klejącą. Nożyczki potrzebne do szycia wiszą na haczykach z ikei. Nici do szycia w dużym słoiku, żeby się nie kurzyły. w wielkim plastikowym pudle nowe materiały, na półkach pod biurkiem ubrania do przeróbki oraz w pudełkach różne narzędzia do rękodzieła. Teraz mam sporo miejsca do tworzenia drobiazgów i prezentów, do rysowania i do szycia.