Jako, że wszyscy teraz szyją z tkaniny dresowej – uszyłam i ja 🙂 Uszyta jest wg wykroju 110 z Burdy 1/2013, jednak ja pominęłam kołnierz z troczkiem. Sukienka jest bardzo prosta do szycia, wygodna w noszeniu. Jednak zastanawiam się nad wstawieniem ramiączek, ponieważ przy tym dekolcie nie mogę się za bardzo nachylać 😉 Nowością jaką zastosowałam przy szyciu jest wykończenie dekoltu i rękawów. Dzięki pomocy Bezdomnej Wioletty z Szafy! – umiem i ja 🙂